Salon fryzjerski dla zwierząt Laki, Bytom.
Bytom, 41-923
799 771 711
salon.laki@interia.pl

Cocker spaniel angielski, a agresja.

spa dla psów bytom, 799 771 711

Cocker spaniel angielski, a agresja.

www.salonlaki.pl

Kim jesteśmy i po co nam to wszystko?

W ramach wstępu, zacznę kulturalnie i przedstawię salon Laki. Nazwa salonu, pochodzi od czworonożnego sierściucha, który skradł moje serce zaraz po tym jak go pierwszy raz zobaczyłam. Laki to nikt inny jak mój pies. Jest pięcioletnim Cocker Spanielem angielskim z prześlicznymi oczami (wszak wiadomo, że oczy spaniela łapią za serce) i buntowniczym charakterem.

www.salonlaki.pl

CHARAKTER SPANIELA 

 Jak zapewne wiele właścicieli owej rasy, nabrałam się na niewinny wygląd i piękne oczy. Nie mam tutaj zamiaru wrzucać wszystkich spanieli do jednego worka, ale nie raz słyszałam, że sprawiają ogromne problemy wychowawcze. Inaczej: potrzeba dużo samozaparcia i twardego charakteru żeby okiełznać spaniela i nie dać mu rządzić w domu.

– „Rządzić w domu? To tylko pies!” – słyszałam wielokrotnie.

Błąd, który popełniłam, a którego konsekwencji nie byłam świadoma: pozwalałam Lakiemu na wszystko i nie przesadzę jeśli dodam, że traktowałam go jak swoje własne dziecko. Wchodzenie na łóżko, wchodzenie w pierwszej kolejności do domu, spanie na fotelu męża – nie ma problemu! Niby żaden z przykładów nie brzmi groźnie, a jednak pies poczuł się Panem domu.

Kiedy skończył cztery i pół roku, pierwszy raz zaczął pokazywać swój charakter. Na pierwszy ogień poszłam ja: zostałam przez niego ugryziona.

Zaczęłam przeszukiwać większość forum internetowych, przewertowałam kilka książek i zapytałam o zdanie zaprzyjaźnionego weterynarza. Okazało się, że mój pies wszedł w okres gdzie ma zamiar dominować w swoim stadzie. Błędnie zinterpretował hierarchię domową i uważał się za przywódcę stada. Niestety w tym wieku, psa jest bardzo ciężko naprawić. Wiadomo – uczy się najlepiej szczeniaka. Korzystałam z wszelkich możliwości aby Lakiemu wróciło jego „normalne” zachowanie. Na marne.

Weterynarz zaczął namawiać do kastracji (czyli zabiegu polegającym na usunięciu jąder oraz obniżeniem testosteronu), tłumacząc, że to hormony sprawiają iż mój pies staje się agresywny. Zdecydowaliśmy się, nie widząc innego ratunku.

Po zabiegu kastracji testosteron utrzymuje się w organizmie psa do trzech miesięcy. Niestety, po czterech miesiącach Laki ugryzł również mojego męża. Ciągłe warczenie, buczenie, zaznaczanie swojego terytorium. Zaczęliśmy się bać własnego psa, a co gorsze: ta istota stawała nam się obca. Baliśmy się do niego podejść, baliśmy się jego reakcji, baliśmy się również, że będziemy musieli go oddać do schroniska bo lada moment na świecie miało pojawić się nasze dziecko.

Dla swoich jestem wredny, dla obcych milusi

Spaniele zyskują sobie serce nie tylko właścicieli, ale również wszystkich dookoła. Laki był w stanie pokazywać mi zęby, warczeć i straszyć, a do obcych ludzi biec z merdaniem ogona. Nie jest to jednak jedyny przypadek w tej rasie. Wiele znajomych mi osób (posiadaczy Spanieli) również skarży się na zbytnią ufność tych psów do obcych ludzi.

Albo schronisko albo wychowanie

Schronisko nie wchodziło w grę bo było naprawdę ostatecznością. Doszło do takiego momentu, że postanowiliśmy być twardzi. Nie nabierać się na słodkie oczy i spuszczone uszy – czyli najpopularniejszy trick spanieli. Laki dostał zakaz wchodzenia na łóżko, do mieszkania zaczął wchodzić jako ostatni, jedzenie i spacery – w wyznaczonych porach. Brak litości wobec maślanych oczu psa (oczywiście nie mylcie tego z bezdusznością. Nie wytrzymałabym godziny gdybym go nie przytulała)

Podziałało. Laki się zmienił, poczuł, że to już nie on rządzi w domu. Niestety, straciłam zaufanie do własnego psa choć za największy sukces uważam fakt, że nie ma w jego oczach agresji, która była wcześniej.

Dzięki samozaparciu i twardych regułach, spaniel może być ułożonym i posłusznym psem. Jednak to MY właściciele musimy czuć się pewni i być członkiem dominującym w domu. Psa należy jak najczęściej przytulać i głaskać, ale nigdy nie należy pozwalać mu żeby wszedł nam na głowę.

Najczęstsze problemy ze Spanielem:

„Mój pies ma już sześć lat, a nadal spuszczony ze smyczy ucieka. Dlaczego?”

– Spaniele mają to w genach. Jako, że wywodzą się z ras psów myśliwskich, podkategorii płochaczy, wystarczy jedna iskra i pies leci w swoją stronę, nie bacząc na wołanie właściciela. Wielokrotnie spotykałam się z przypadkiem gdzie dorosły pies był w stanie pobiec za zwierzyną i nie wrócić. U dorosłego psa instynkt wygrywa z właścicielem. Dlatego Spaniela najlepiej spuszczać ze smyczy w ogrodzonym miejscu.

„Mój pies warczy kiedy chcę zabrać jego miskę. Dlaczego?”

– Prawdopodobnie czuje się Panem domu, a Ty powinnaś stosować się do jego reguł. Błąd. To ty rządzisz w domu. Przed Tobą ciężka praca w okiełznaniu charakteru Spaniela. Jeśli jest szczeniakiem – problemu nie będzie. Jeśli jest psem dorosłym, musisz uzbroić się w cierpliwość i wziąć się za wychowanie.

„O czym warto wiedzieć kupując Spaniela?”

– Jeśli bierzemy dorosłego psa ze schroniska, dobrze byłoby poznać jakie wykazuje zachowanie. Dorosłego psa ciężko jest oduczyć zachowań, które były dla niego codziennością. Szczeniak jest jak biała kartka papieru, to my zapisujemy na nim zachowanie. Najlepiej od początku uczyć podstawowych zasad, które panują w Waszym domu.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej, możesz znaleźć nas również TU

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *